Ładujące latarnie
Czy miejskie latarnie pomogą w popularyzacji elektrycznych aut?
Największym wyzwaniem dla rozwoju rynku elektromobilności zarówno w Polsce, jak i za granicą, jest czas i zbyt mała liczba punktów ładowania tego typu samochodów. Choć Ministerstwo Energii zaproponowało ambitny plan rozbudowy sieci, aby powstało prawie 7 tys. punktów w 2020 roku, na razie w Polsce działa mniej niż 200 stacji o odpowiednim standardzie.
Nowe rozwiązanie tego problemu proponuje firma Ubitricity, która opracowała możliwość doładowywania pojazdów elektrycznych prosto z zaadaptowanych do tego celu lamp ulicznych. Już niedługo mieszkańcy kilku londyńskich dzielnic (m.in. Kensington i Westminster) będą mogli skorzystać z tej opcji – wystarczy, że zakupią specjalny kabel liczący wysokość poboru energii i przesyłający te dane do dostawcy, który będzie mógł na tej podstawie wystawić rachunek.
Wyzwaniem pozostaje jednak czas – lampy uliczne dysponują znacznie niższą mocą niż standardowe punkty ładowania. Rozwiązanie to może być więc raczej uzupełnieniem standardowej sieci zasilania pojazdów elektrycznych niż realną alternatywą dla jej rozbudowy.