Architektura troski
Wszystko co musicie wiedzieć, żeby zrozumieć skąd wzięła się urbanistyka feministyczna.
Hasło troski wyrosło z feminizmu, a samo projektowanie troskliwe jest bardzo pojemną kategorią i mieści w sobie wiele wątków. Splata się w nich kontekst upodmiotowienia, zauważenia, badania i próby odpowiedzi na potrzeby różnych grup marginalizowanych. Oznacza zerwanie z logiką ciągłego wzrostu, czyli (w dużym uproszczeniu) maksymalizacji ekonomicznego zysku. To działania rzecznicze, czyli występowania w imieniu tych, których głos i potrzeby nie są słyszalne, w tym dzieci czy przyrody. I wreszcie kontekst otoczenia opieką – w języku angielskim care to jednocześnie troska i sprawowanie opieki. Jak te postulaty realizowane są w praktyce projektowej?
Domowa rewolucja
Od ponad stu lat feministki postulują dostrzeżenie i docenienie obowiązków domowych, czyli niewidzialnej pracy wykonywanej przez kobiety. Współczesna myślicielka Silvia Federici nazywa ją kobiecym niewolnictwem. Jakie pomysły na rozwiązanie problemu niesprawiedliwie dzielonych obowiązków domowych pojawiały się dotąd w historii i co ma z nimi wspólnego architektura?
Już na przełomie XIX i XX wieku prekursorki ruchu feministycznego wyszły z inicjatywą wyprowadzenia z przestrzeni prywatnej pojedynczych gospodarstw domowych kuchni i pomieszczeń pracy opiekuńczej. Praca ta powinna być według nich wykonywana przez kobiety kolektywnie, a potem monetyzowana. Podczas drugiej fali feminizmu w USA, czyli w latach 60. i 70. XX wieku, postulat „wages for housework!”, czyli pensji za wykonywanie obowiązków domowych, pojawił się ponownie.
W latach 80. ubiegłego stulecia amerykańska urbanistka i naukowczyni Dolores Hayden zwróciła z kolei uwagę na problem rozrastających się przedmieść, w których kobiety są niejako zamknięte, a w każdym gospodarstwie domowym trwa intensywna praca opiekuńcza. Hayden wydała książkę The Grand Domestic Revolution, w której proponowała połączenie zaplecza kilku sąsiadujących ze sobą działek budowlanych tak, aby domowe prace można było wykonywać wspólnie, a zatem bardziej efektywnie. Dodatkową korzyścią z takiego rozwiązania miało być według niej wzmacnianie więzi sąsiedzkich.
Polska architektka Barbara Brukalska i pochodząca z Austrii Margarete Schütte-Lihotzky są z kolei znane przede wszystkich ze swoich prekursorskich projektów kuchni. Stawiały na ergonomiczne rozwiązanie wnętrza zwiększające komfort pracy – wciąż był to jednak komfort pracy przypisanej tradycyjnie tylko kobietom. Z takim podejściem stara się walczyć między innymi Anna Puigjaner, architektka pochodząca z Barcelony, a obecnie pracująca w Nowym Jorku, która od 2011 roku prowadzi projekt Kitchenless City. Całkowicie podważa w nim sens posiadania kuchni w domu.
Praktykowanie troski
Systemową zmianę myślenia o pracy opiekuńczej na poziomie projektowania całego miasta podejmuje obecnie stolica Kolumbii. Burmistrzyni Bogoty Claudia López Hernández realizuje program, który ma na celu wyręczanie kobiet w obowiązkach związanych z opieką. Proces ten realizowany jest poprzez organizowanie miejskich pralni oraz miejsc opieki nad dziećmi i osobami starszymi. Jednocześnie w ramach programu organizowane są kursy zawodowe, w których kobiety mają wreszcie czas uczestniczyć – bo ktoś odciąża je w ich „obowiązkach”. Ta nowo wprowadzona podwójna usługa publiczna jest realizowana lokalnie, w obrębie poszczególnych dzielnic. Zainicjowanie takiego systemu opieki można zapewne wiązać z tym, że Claudia López jest pierwszą burmistrzynią tego miasta w historii.
Co ciekawe, w Bogocie nie tylko płeć nowej burmistrzyni była czynnikiem, dzięki któremu wreszcie zwrócono uwagę na potrzeby kobiet w politykach miejskich. System opieki w tym mieście jest również bezpośrednią odpowiedzią na kryzysy, jakie wywołała pandemia COVID-19. W 2020 roku nagle pozamykano przedszkola, szkoły i miejsca pracy. Obowiązki związane z pracą zdalną nałożyły się na opiekę nad dziećmi, wobec czego wiele kobiet na całym świecie było zmuszonych zrezygnować z pracy zarobkowej na rzecz tej domowej, nieodpłatnej. Koszty, jakie ponosiły kobiety z racji wykonywania pracy opiekuńczej, zawsze były duże, ale pandemia koronawirusa z dnia na dzień diametralnie pogorszyła ich sytuację.
Urbanistyka feministyczna
Wątki troski i opieki często przeplatają się z feminizmem. Projektowanie feministyczne obejmuje zwrócenie uwagi na potrzeby pomijanych dotychczas miejskich interesariuszy. Włącza w obszar zainteresowań nie tylko kobiety, ale również dzieci, osoby LGBTQ+ oraz planetę. Bazuje na pracy z różnymi nierównościami, w tym ekonomicznymi czy rasowymi. Najlepszym źródłem wiedzy na temat feminizmu w mieście, jakie dotąd powstało, jest publikacja barcelońskiego kolektywu Punt 6 Urbanismo feminista.
O szerszym kontekście troski przeczytacie z kolei w publikacji brytyjskich naukowców i naukowczyń występujących wspólnie jako The Care Collective. W 2020 roku wydali oni książkę The Care Manifesto. The Politics of Interdependence. Kolektyw oskarża w niej dotychczasowe systemy ekonomiczne i polityczne o całkowitą beztroskę i postuluje zmianę paradygmatów w dzisiejszym rozumieniu polityki i ekonomii. Zdaniem autorek i autorów potrzebujemy odwrotu od myślenia przede wszystkim przez pryzmat zysku na rzecz uwzględnienia potrzeb planety, klimatu, ludzi, zwierząt i roślin. W publikacji kolektyw przedstawia typologię pojęcia troski i rozwiązania konkretnych problemów.
Kolejna książka warta polecenia to Feminist City autorstwa kanadyjskiej geografki Leslie Kern. Autorka zwraca w niej uwagę na przestrzeń symboliczną (pomniki i nazwy ulic, które przede wszystkim upamiętniają mężczyzn). Mówi wprost, że typowym i domyślnym użytkownikiem miasta jest zawsze biały mężczyzna jadący samochodem do pracy. Paradoksalnie, wszystkie inne sposoby używania miasta są traktowane marginalnie, mimo że biali mężczyźni posiadający samochody stanowią w społeczeństwie mniejszość. Kern zwraca uwagę również na naszą cielesność i wynikające z niej potrzeby względem miejskiej przestrzeni. Promuje ideę, że w mieście każdy powinien mieć prawo do wody i odpoczynku, a także dostęp do toalety.
Teorie feministyczne i idee związane z promowaniem troski łączy przede wszystkim przekonanie, że wszyscy i wszystkie jesteśmy od siebie współzależne i współzależni. Idealna demokracja troski nie dzieli osób na te, które się kimś opiekują, i te, które wymagają opieki. Każdy i każda z nas może potrzebować wsparcia i pomocy i powinniśmy jej sobie wzajemnie udzielać.
***
Bal Architektek, czyli Barbara Nawrocka, Dominika Janicka i Dominika Wilczyńska
Tekst pochodzi z „Niezbędnika SAS Szkoły Architektury Społeczności”, który ukaże się w czerwcu i będzie dostępny w wersji online, za darmo na stronie https://sasonline.pl/
To 8 opowieści o nieoczywistych wymiarach projektowania, np. o trosce, klimacie, starzeniu, bioróżnorodności i interdyscyplinarności. Można w nim znaleźć konkretne przykłady ze świata, polecenie najciekawszych publikacji, podcastów i filmów oraz słowniczek najbardziej potrzebnych definicji i nieoczywiste linie czasu.